Jedna z sesji ślubnych , którą wykonywałam w stadninie koni zaowocowała mi dość nietypowym zleceniem. W tym samym czasie przebywała tam rodzina z dwójką dzieci z Francji. Dzieci uczyły się jeździć konno, a rodzice w tym czasie obserwowali sesje fotograficzną Młodej Pary. Okazywali coraz to większe zainteresowanie, a na koniec dnia zapytali, czy przejęła bym ich zaproszenie do Francji na wykonanie sesji fotograficznej, tylko, że nie ślubnej, a poślubnej. Propozycja wydała mi się na tyle ciekawa, że pozostało tylko dogadać termin, a potem wyjazd do Dunkierki. Przez dwa dni chodziłam po tym mieście szukając ciekawych ujęć. Nagle rozpoznałam ulice, które widziałam na filmie pt. Dunkierka. Trzeciego dnia włóczyliśmy się w trójkę po tych zaułkach i w krótkich przerwach w pracy migawki aparatu fotograficznego rozmawialiśmy o tym, w których miejscach były kręcone sceny do filmu. Pozostałe dni to sesja w bunkrach, na wydmach, plaży i Muzeum Sztuki Współczesnej w Dunkierce. Tak para Francuzów jaki i cały pobyt był przeuroczy.
Sesja po ślubna w Dunkierce
opublikowano w narzeczeńska